5 listopada 2009

Piękna kobieta i piękna dusza


W pewną pogodną sobotę września miałam okazję malować Pannę Młodą Magdę. Gdy weszłam do jej mieszkania oniemiałam, fryzura była delikatna a na głowie miała piękną ozdobę zamiast kapelusza, cudowny robiony na zamówienie materiałowy kwiat, który sama zaprojektowała. Brawo za inwencję twórczą ;-)
Magda wyglądała elegancko jak kobieta z klasą, po prostu pięknie. Gdy skończyłam makijaż i zobaczyłam ją gotową w sukni pomyślałam "wygląda olśniewająco".
Przebywanie w towarzystwie Magdy to sama przyjemność, kobieta ma niesamowity kontakt z innymi, można konie kraść z taką dziewczyną. Także wielkie gratulacje dla Pana Młodego, że znalazł taką żonę. I wielkie dzięki za miło spędzony czas dla Magdy i jej mamy.

Oto Zdjęcia Pani Młodej i mojego makijażu:



1 komentarz:

  1. Elizulku, nie jestem jakaś wyjątkowa. Po prostu miałyśmy przyjemność dłużej porozmawiać.

    Co do chwalenia : makijaż trzymał się całą noc (aż do siódmej rano...) a potem pojechał ze mną do Warszawy i niemal doleciał do Grecji :))) (tak dbam o swoją twarz, ale efekt był niepowtarzalny - aż żal było zmywać).

    Jeszcze raz dziękuje za wszystko. Uśmiech na mojej buzi. :)

    - mag.

    OdpowiedzUsuń