29 listopada 2012

Recenzja - nowego podkładu MaxFactor Facefinity

MAX FACTOR Facefinity 3w1 - jest to baza, podkład i korektor w jednym. Szczerze myślałam że to kolejna ściema producenta dopóki nie przetestowałam go na własnej (mocno problematycznej) buzi.
Akurat byłam w Rossmanie i pewnie gdyby nie -40% na całą kolorówkę nie zaryzykowałabym jego kupna. Pierwotna jego cena 59zł. Ale zakup po rabacie bardzo się opłacał :-)
Wybrałam kolor - Nude 47 - kolor najjaśniejszy, ale dla kobiet b.bladych będzie pewnie za ciemny. Kolor fajny naturalny, ładnie stapiający się z cerą.



Plusy :
- świetnie kryje i pozostawia matowe wykończenie
- super konsystencja (jest dość rzadki a zarazem kremowy)
- łatwo nakłada się palcami oraz pędzlem
- ma ładne naturalne kolory - idealne dla polskich karnacji
- ma w sobie filtr SPF 20
- bardzo ładne opakowanie i funkcjonalną pompkę
- dość oszczędny, wystarczy niewielka ilość do pokrycia całej twarzy
- bardzo długo się utrzymuje na twarzy
- nie tworzy efektu maski a to rzadkość przy tak dobrym kryciu
- nie czuć go na twarzy
- ładnie pachnie


Minusy :
- jedyny minus jaki znalazłam - na polskim rynku brakuje kolorów dla naprawdę bladych cer, jedynie na Allegro można kupić jaśniejsze odcienie sprowadzone z innych krajów.


Podsumowanie:
Używam go dopiero od 2 tygodni ale jestem bardzo zadowolona i chyba muszę zdradzić mój ulubiony Revlon Colorstay.Ten podkład stał się dla mnie jednym z ulubionych kosmetyków ostatnich miesięcy.Cena jak na taki efekt warta świeczki ;-)

POLECAM z czystym sumieniem !

Eliza

1 komentarz:

  1. zastanawiam sie nad tym podkładem, ale coś zdecydować się nie mogę ;) mogłabyś powiedziec, jak się ma konkretnie do revlona(którego używam od pary lat)? głównie zalezy mi na kryciu i trwałości :)

    OdpowiedzUsuń