Ewelina to jedna z najbardziej szalonych i wesołych Panien Młodych, które miałam okazję malować. Mało stresu a dużo uśmiechu i do tego podobna gaduła jak ja, więc czas razem spędzony mijał bardzo szybko.
Powiedziała, że zdaje się na mnie, a makijaż ma być wyrazisty. Więc na ślub pomalowałam oczy trzema odcieniami zieleni, zakończyłam obramowanie oczu czernią i obowiązkowo dokleiłam kępki rzęs, usta delikatnym błyszczykiem, ponieważ Ewelina nie lubi ciemnych pomadek.
Zdjęcia wykonywał mój ulubiony fotograf Marcin Kańtoch, z którym praca to sama przyjemność. Nawet jeśli muszę nosić blendy, parasolki i inne rekwizyty.
www.zdjecia.lublin.pl
Powiedziała, że zdaje się na mnie, a makijaż ma być wyrazisty. Więc na ślub pomalowałam oczy trzema odcieniami zieleni, zakończyłam obramowanie oczu czernią i obowiązkowo dokleiłam kępki rzęs, usta delikatnym błyszczykiem, ponieważ Ewelina nie lubi ciemnych pomadek.
Zdjęcia wykonywał mój ulubiony fotograf Marcin Kańtoch, z którym praca to sama przyjemność. Nawet jeśli muszę nosić blendy, parasolki i inne rekwizyty.
www.zdjecia.lublin.pl



A stąd zaczynają się zdjęcia z pleneru, więc jeszcze bardziej oryginalny makijaż, troszkę w stylu Edyty Górniak.
Miałam okazję uczestniczyć w plenerze naszej pary Młodej, muszę przyznać, że zdjęcia wyszły piękne.
Więcej zdjęć tej pary możecie zobaczyć na blogu Marcina www.zdjecia.lublin.pl
Serdeczne podziękowania dla mojej szalonej Pary Młodej
Miałam okazję uczestniczyć w plenerze naszej pary Młodej, muszę przyznać, że zdjęcia wyszły piękne.
Więcej zdjęć tej pary możecie zobaczyć na blogu Marcina www.zdjecia.lublin.pl
Serdeczne podziękowania dla mojej szalonej Pary Młodej



Dziękuję Eliza za ciepłe słowa:)nie mogę się niestety wypowiedzieć na temat własnej aparycji na zdjęciach bo już mi Pan M. zwrócił uwagę , że jestem najbardziej dumną z dotychczas przez Niego fotografowanych panien młodych:) Ukochana moja "makeupowiczko", ogromniaste pokłony dla Ciebie za upiększenie mnie w najważniejszym dniu życia:) Dodam, iż upiększenie wytrzymało 2 dni intensywnej zabawy, co dla mnie było niesamowicie ważnym aspektem makijażu. Dodatkowy bonus od wspaniałej makijażystki-niesamowite poczucie humoru i cytująć Twoje słowa "gadulstwo" co bardzo proszę odczytywać jako zaletę:) Dzięki nieprzerwanej (no może z przerwa na nałożenie błyszczyku:)) sympatycznej i ciut szalonej rozmowie ja, jako przyszła panna młoda, przeżyłam czas przed ślubem w fantastycznym humorze, bez zbędnych stresów. A co do pleneru...jesteście z Panem M. duetem nie do podrobienia-cudny makijaż, pełno szalonego humoru, czas spędzony w fantastycznym towarzystwie. Efekt końcowy-zdjęcia- pozostawiam już ocenie osób trzecich:) a Tobie Eliza dziekuję z całego serducha:)
OdpowiedzUsuńczarodziejka!
OdpowiedzUsuńTą gadułę w Tobie uwielbiam. ;* ;)